long time no see

Od czasu mojego ostatniego posta w motoryzacji tyle się działo, że nie wiem od czego zacząć...

W świecie Audi z najważniejszych dla mnie rzeczy to pojawiło się S3, S3 Sportback, SQ5 TDI, RS Q3. Do tego Audi zostało nagrodzone za Park Assist oraz doceniono wnętrze A3 na Międzynarodowym Forum Stylistycznym IF. To może na początek S3...

Nie będę tu pisał o ogólnych wrażeniach związanych z tymi samochodami, chodzi mi tu tylko o pewien mały, ale bardzo istotny detal. Kilka lat tamu modele S oraz RS zaczęły mieć pewne wspólne cechy. Jedną z nich były rury wydechowe. W eSkach można było zobaczyć dwa podwójne zakończenia układu wydechowego, natomiast w modelach RS dwie pojedyncze  ale na prawdę duże, eliptyczne rury. Mnie osobiście ten zabieg bardzo przypadł do gusty. Z początku widać to było w gamie A4 oraz A6, później  ten "trend" rozszerzał się na kolejne modele.  No i tu właśnie, zaczyna się problem. Tyle o ile w gamie A5, A7 czy TT wszystko to wygląda świetnie to premiera S3 mnie zaskoczyła. Patrze sobie na ten tył i widzę 4 rury. Niby jest tak jak w S powinno być. Tylko jest jeden problem. To tam zwyczajnie nie pasuje. S3 to za mały samochodzik na tyle wydechów, wygląda to trochę śmiesznie. Niestety, ale przypomina mi chamsko przerobionego Golfa, albo starą "trójkę" BMW. Poza tym silnik! Przecież tam jest tylko 2.0 benzynowy silnik! Nie V6 czy V8, które takie rozwiązanie uzasadnia. W TT są niby takie same silniki więc ktoś może stwierdzić, że się czepiam. No być może, ale patrząc na sportową linię TT, tam to wszystko "trzyma się kupy". Oczywiście ta mała pierdółka w żaden sposób nie zmienia tego, że marzę o poznaniu tego samochodu. Mam nadzieję, że kiedyś się uda...


Co do SQ5 TDI to....
Gdy zobaczyłem nazwę Audi SQ5 TDI to od razu przypomniało mi się to co BMW zrobiło z M5. Do takiej legendy wsadzili diesla o pojemności 3.0 z układem tri-turbo. Na domiar złego oznaczenie na klapie bagażnika sugeruje, że samochód napędza silnik o poj. 5.5l, a żeby ukoić ból kupującego ten dziwny motoryzacyjny twór, podczas jazdy z głośników wydobywa się dźwięk widlastego silnika benzynowego.
Własnie, dlatego że szok związany z tym zjawiskiem już przeżyłem to w przypadku SQ5 TDI jestem po prostu zawiedziony, że i Audi na to poszło.



No i na koniec RS Q3
Dla mnie samo Q3 to bardzo ciekawy samochód.
Niby trochę przypomina paskudne X6, ale jest dużo ładniejsze. Linią z daleka przypomina SUV'a, a gdy staniemy obok niego widzimy, że to tak na prawdę mały samochodzik. W sumie lekko napompowane A3 Sportback. Mimo iż nie jestem fanem zapychania przez koncerny każdej możliwej luki na rynku, to przyznaje, że ten model to na prawdę ciekawy wybór. Jest zdecydowanie bardziej nietuzinkowy od innych modeli Audi jak i np. BMW X1, które myślę  że można z Q3 porównywać. Wydaję mi się tylko, że cena jest trochę za wysoka... Natomiast co do RS Q5 to jestem zmieszany. Po 1 co to za pomysł, żeby wypuścić model RS przed S. No, ale z drugiej strony SQ3 byłoby chyba jeszcze dziwniejszym pomysłem. Po 2 jak określić ten samochód? Nieco podniesione sportowe kombi? Crossover? a może to jest właśnie złoty środek? Nie za duży, ale co trzeba się zmieści. Jest czym depnąć, a inżynierowie na pewno dopracowali zawieszenie tak, że w zakrętach sobie poradzi.Do tego myślę, że dziury zniesie trochę lepiej niż hot hatch. Na polskich drogach spotkanie go będzie z pewnością rzadkością, a szkoda... Jedyny minus RS Q3 otrzymuję, za zaburzenie trendu z rurami wydechowymi o którym wyżej pisałem. Co ciekawe w wersjach pokazywanych nieco przed premierą wydechy były dwa, a nie jeden.


O Audi Park Assist będzie później.