piątek, 30 listopada 2012

Idzie zima zła!

Wszędzie straszą, że zima idzie. To już chyba ostatnie ostrzeżenie!
Kto jeszcze tego nie zrobił to czas najwyższy ogarnąć samochód.

Temat może wydawać się błahy, ale wiele osób zapomina, że przygotowanie samochodu do zimy to nie tylko wymiana opon na zimowe (pominę grupę ludzi bez wyobraźni, którzy planują jeździć zimą na letnich oponach ). Ta podstawowa czynność to dopiero początek. O czym trzeba pamiętać? Co poza oponami musimy zrobić?


Wymiana filtrów
O tyle o ile wymianę filtra oleju zaleca się przy wymianie oleju, a filtra kabinowego (przeciwpyłkowego) na wiosnę to filtr powietrza i paliwa należy wymienić przed zimą. Zanieczyszczenia i wilgoć w starych filtrach podczas mrozów mogą skutecznie przeszkadzać w eksploatacji samochodu. 

Płyn do spryskiwaczy
Jeśli mamy letni to podczas mrozu płyn po prostu zamarznie i tyle będzie z mycia szyb. Płyny zimowe zawierają alkohol dzięki czemu mają obniżoną

środa, 28 listopada 2012

Test Audi S4 B6 Avant

Dzisiaj miałem przyjemność jeździć z pewnościa jednym z najszybszych kombi na świecie. Mianowicie Audi S4 B6 Avant.

Jest to tylko zdjęcie podglądowe (przedstawia model taki jak opisywany
 lecz nie jest to zdjęcie tego konkretnego egzemplarza)
Egzemplarz przeze mnie testowany został wyprodukowany w 2002 roku, a pod maską jak każde S4 B6 miał widlastą wolnossąca jednostkę o pojemności 4.2. Do przeniesienia napędu posłużyła 6-stopniowo manualna skrzynia biegów. 

S4 z tych lat miały pewną niezwykła cechę, która w nowych generacjach marki z czterema kółkami na masce zaczyna wymierać. "Eski" były w pewnym sensie symbolem skromności. Kiedyś potrzebne było nie lada wprawione oko i znajomość marki by odróżnić  "zwykle" A4 od S4. Z zewnątrz widać lekko przemodelowane zderzaki i progi które są w całości polakierowane w kolorze nadwozia (w A4 dolna częśc zderzaków i progów jest czarna) oraz dwie pojedyncze rury wydechowe. No i oczywiście znaczek S4 na grillu jak i na klapie bagażnika. 

Gdy wejdziemy do srodka też nie widzimy wiele zmian. O tym, że jest to S4 przypominają nam sportowe fotele, oraz emblematy na kierownicy i zegarach. 

Przygoda z S zaczyna sie po przekręceniu kluczyka. Od razu przy odpalaniu słychać mrukniecie ośmiu cylindrów, ale zaraz po tym na wolnych obrotach silnik pracuje cichutko. 


OK! Zapinam pasy i ruszam. Podczas tego testu nawet nie myślę o używaniu radia. Fajnie, że jakieś jest (w sumie nawet ładne, bo połączone z dużym wyświetlaczem nawigacji ), ale pod prawa nogą mam 344 ryczące konie, których chętnie posłucham. Silnik zimny więc na razie spokojnie mimo, ze V8 które słychać bardzo dobrze już przy 2 tys. obrotów bardzo prowokuje. Podczas spokojnej jazdy, dogrzewając silnik zauważam świetną  elastyczność silnika. Przy prędkości 60 km/h wrzucam 6-ty bieg, a samochód jedzie jak jechał. Samochód mimo swojego wieku jest w świetnym stanie, prowadzi się pewnie, a w środku jest cicho. Przebieg pokazywany przez komputer to blisko 90 tys. kilometrów, a stan auta potwierdza go.

Gdy wskazówka na wskaźniku temperatury cieczy chłodzącej zatrzymuje się przy magicznej liczbie 90, spokojnej jady nadchodzi kres :)
Przy prędkości 100 km/h, zredukowaniu biegu na "czwórkę" i wciśnięciu pedału gazu do końca przyspieszenie dosłownie wciska w fotel...

wtorek, 27 listopada 2012

START!


Witam wszystkich na moim blogu. Jeśli chodzi o blog to stawiam tutaj swoje pierwsze kroki, ale mam nadzieje, że znajdą się osoby odwiedzające dmoto regularnie. Zachęcam do przeczytania „o mnie”
pozdrawiam